Ułatwienia dostępu

Riccardo Zoidl triumfuje w 62. Małopolskim Wyścigu Górskim

Włoch Riccardo Zoidl okazał się najlepszy na finałowym etapie Małopolskiego Wyścigu Górskiego z metą na Przehybie, zapewniając sobie jednocześnie zwycięstwo w końcowej klasyfikacji generalnej.

Na mecie królewskiego, starosądeckiego odcinka wyścigu po szosach małopolski zawodnik Team Felt Felbermayr pokonał Martona Dinę (ATT Investments) oraz Jonasa Rappa (Hrinkow Advarics), którzy w dokładnie tej samej kolejności stanęli także na podium „generalki”.

Tradycyjnie już wielkim finałem Małopolskiego Wyścigu Górskiego był etap wiodący z malowniczo położonej Jabłonki na szczyt Przehyby. Górzysty profil etapu stanowi rokrocznie nie lada wyzwanie dla zawodników, a końcowa wspinaczka najczęściej rozstrzyga nie tylko o losach samego etapu, ale i całego wyścigu. Trzeba bowiem przyznać, że małopolskie podjazdy – choć nie tak długie jak słynne, alpejskie serpentyny – swoją krętością i stromizną również potrafią sprawić ogromne problemy zawodnikom.

Tym razem rywalizacja rozpoczęła się wcześniej. Peleton opuścił orawską ziemię tuż po godzinie 10 i zmierzając na wschód mijał na swojej drodze m.in. Czarny Dunajec, Szaflary, Knurów, Ochotnicę Dolną i Stary Sącz. Poza wspomnianą Przehybą, na kolarzy czekały wspinaczki pod Przełęcz Knurowską i Gaboń. Poprawiła się również pogoda i po dwóch dniach w końcu można było odpocząć od deszczu.

Niedługo po starcie na czele pojawił się kilkuosobowy odjazd, jednak współpraca nie układała się w nim najlepiej i po zaledwie kilku kilometrach było po akcji. Po kilku kolejnych próbach sędziowskie radio poinformowało o powstaniu kolejnej ucieczki. Tym razem do jej składu załapali się: Radosław Frątczak (Voster ATS), Jakub Musialik (Lubelskie Perła Polski), Maksymilian Radosz (Mazowsze Serce Polski), Matthew King (Xspeed United Continental) oraz Tobias Kool i Tim Den Braber (obaj Volharding Cycling Team), choć ten ostatni odpadł z grupy niedługo później.

Prowadzący uzyskali na zjeździe z Przełęczy Knurowskiej blisko 2 minuty przewagi, jednak  sztywny podjazd pod Gaboń przekreślił ich szanse na kontynuowanie harców. Peleton jechał czujnie, kończąc ucieczkę w dogodnym dla siebie momencie. Gra rozpoczęła się na nowo.

Na długim podjeździe pod Przehybę na próżno było szukać spektakularnych ataków. Tam odbywa się selekcja od tyłu, z grupy co chwila odpadają kolejni zawodnicy nie wytrzymujący trudów wspinaczki. W miarę pokonywania kolejnych kilometrów zdystansować rywali udało się jednak Riccardo Zoidlowi, który ostatecznie dotarł na metę jako pierwszy. 23 sekundy po nim finiszowali Dina i Rapp, a najlepszym Polakiem – zarówno na etapie, jak i w klasyfikacji końcowej Małopolskiego Wyścigu Górskiego – został Piotr Pękala (Santic-Wibatech), zajmując odpowiednio 5. i 4. miejsce.

Gmina Stary Sącz była partnerem III etapu wyścigu.

Zwycięzca etapu: Riccardo Zoidl (Team Felt Felbermayr)
Zwycięzca klasyfikacji generalnej „Małopolska”: Riccardo Zoidl (Team Felt Felbermayr)
Zwycięzca klasyfikacji punktowej „Chochołowskie Termy”: Felix Ritzinger (Team Felt Felbermayr)
Zwycięzca klasyfikacji górskiej „Wadowscy.pl – centrum caravaningowe”: Marijn Ijmker (Volharding Cycling Team)
Zwycięzca klasyfikacji górskiej „Wadowscy.pl – centrum caravaningowe”: Marijn Ijmker (Volharding Cycling Team)
Zwycięzca klasyfikacji młodzieżowej U23 „Raso”: Malte Hellerup (Team Aalborg Sparkassen Denmark)
Zwycięzca klasyfikacji drużynowej „Gazeta Krakowska”: Santic-Wibatech
Zwycięzca klasyfikacji drużynowej „Gazeta Krakowska”: Santic-Wibatech

Źródło: Małopolski Wyścig Górski